Domki dla owadów

Domki dla owadów ogrodowych to inaczej ekohotele. Dlaczego są eko? Bo stawiając je, ułatwiamy pożytecznym owadom życie w naszym ogrodzie. W hotelu zamieszkają chętnie pszczoły samotnice, murarki, złotooki i inne owady. Są więc dla nich rodzajem hotelu, zwłaszcza w sytuacji gdy brakuje naturalnych kryjówek.

Owady pożyteczne w warunkach naturalnych często gnieżdżą się w miejscach, których zwykle nie mamy lub nie chcemy mieć w naszych zadbanych ogrodach. A są to na przykład duże grupy dziko rosnących roślin, takich jak pokrzywy (dla motyli idealne), spróchniałe pnie drzew, sterty chrustu, siano, stosy kamieni i inne. Często nie mamy na tyle metrów kwadratowych, aby pozwolić sobie na taki ekologiczny sposób zagospodarowania terenu. I wtedy z pomocą owadom przychodzą domki dla owadów. Umieszczone w pobliżu kwitnących kwiatów, krzewów czy drzew, będą imitować odrobinę naturalne warunki życia naszego ogrodowego drobiazgu.

Na balkonie też można stworzyć owadom przyjazne miejsce! Balkony i tarasy zwykle ozdabiamy jednorocznymi kwitnącymi roślinami, ewentualnie małymi krzewami lub ziołami. Niektórzy nawet uprawiają na balkonie warzywa czy też owoce, takie jak truskawki. Żeby uzyskać zarówno pięknie kwitnące kwiaty lub obfite zbiory, potrzebujemy pilnie owadów zapylających. Domki dla owadów są niewielkie i niekłopotliwe, a mogą stanowić cenny azyl dla poszukujących pokarmu pszczół czy motyli. Warto się więc zaopatrzyć w ekohotel, z myślą o naszych owadzich sprzymierzeńcach.

Jeśli mieszkamy w mieście, miejsc przyjaznych przyrodzie jest o wiele za mało. Na osiedlach zwykle oprócz trawników i niekłopotliwych krzewów nie ma bujnej, nektarodajnej roślinności. Toteż jeśli na przykład trzmiel będzie miał powód, by przylecieć na Twój balkon, na pewno to uczyni. Ważne, aby znalazł w pobliżu miejsce na złożenie jej, z których wylęgną się kolejne pokolenia. Domki dla owadów są właśnie takimi miejscami.