Ziarna dla ptaków dobrej jakości: jak je rozpoznać?
Ziarna dla ptaków dobrej jakości nie zawsze są kolorowe, nie zawsze mają śliczne pudełko w ptaszki i kwiatki. Czasem jest to prosty worek czy wiaderko bez oznaczeń. Każdy producent pisze na opakowaniu: moje ziarna są najlepsze, przyciągają mnóstwo ptaków, najchętniej zjadane… Które ziarna wybrać, żeby ptaki były zadowolone i żeby nie zrujnować zimowego budżetu?
Ziarna dla ptaków dobrej jakości mają w składzie dużo różnych nasion oleistych
One wcale nie muszą być kolorowe, mogą być głównie szare, jak na przykład konopie:
Albo czarne, jak ziarno nigru, czyli olejarka abisyńska:
Oczywiście musi być słonecznik i najlepiej gdyby były orzechy, z tym że orzechy są tym drogim, cenotwórczym składnikiem.
Poza tymi powyżej, bardzo cenny w ptasich stołówkach jest ostropest, dla zdrowia, który też jest oleisty a przy tym znakomicie wpływa na wątrobę, a dla ptaków jest szczególnie smaczny, przylatują do niego szczygły, kowaliki i inne.
W składzie powinno być dużo różnych rodzajów ziaren, wtedy pokarm jest najbardziej biologicznie odpowiedni. Niemniej największą część powinien zajmować słonecznik, następnie inne cenne składniki, oprócz wymienionych powyżej może to być krokosz, rzepik, mozga kanaryjska, len i gryka. Każdy z tych składników gra rolę: wspomaga metabolizm, buduje opierzenie, dodaje energii.
Następnie składniki które tworzą tą część węglowodanów, też potrzebną. W naszych mieszankach używamy prosa, lubianego przez wróble, sorga, a w bardzo małej części owsa i pszenicy. Pilnujemy aby tych węglowodanowych składników było do 10% w sumie, bo więcej nie trzeba. Nietrudno się domyślić że proso, sorgo, pszenica i owies to te tanie składniki. W dobrym pokarmie stanowią one mniejszą część, ale też ważne aby były w ogóle, bo też są potrzebne.
Gruboziarnisty pokarm dla ptaków: dużo owsa, sorga, pszenicy, kukurydzy czy grochu
Taki pokarm łatwo poznać po jasnym kolorze i grubych ziarnach, Groch i kukurydza to ziarna najchętniej jedzone przez gołębie, których niekoniecznie chcemy widzieć w naszych karmnikach. Gołębie doskonale radzą sobie bez dokarmiania, a są to wielcy amatorzy grochu i kukurydzy. Nie są to najlepsze ziarna dla sikorek czy wróbli, bo te ptaszki wolą drobniutkie ziarna. Z grubych jedzą oczywiście orzechy, ale to dlatego, ze orzechy są tak pełne tłuszczu, że aż miękkie.
Orzechy przyciągają też gawrony, sroki i wiewiórki. Ale z wieloletniego doświadczenia w dokarmianiu ptaków powiem, iż ptasia drobnica tak szybko zjada orzechy, że dla tych dużych i tak nic nie zostaje. Co do wiewiórek, musiałabym obserwować miejsce dokarmiania przy parku, akurat nie mam takiej możliwości. Wiem że w Wielkiej Brytanii wiewiórki zagrażają miejscowym ptakom, ale w Polsce ten problem nie występuje.
Porównanie 2 rodzajów ziarna dla ptaków dobrej jakości i takie gorsze, choć nie tanie
W pewnym momencie zrobiliśmy eksperyment i kupiliśmy ziarna dla ptaków w ślicznym kolorowym pudełeczku, wcale nie najtańsze, renomowanej firmy nasiennej, dobrze w Polsce znanej z produkcji nasion do wysiewu w ogródkach. Oto jak wyglądają te nasiona:
I spotkało nas wielkie rozczarowanie, ptaki nie chciały ich jeść. Dla porównania sfotografowałam też naszą mieszankę, którą od lat karmię ptaki, o nazwie Tłusty Kąsek:
Od razu widać, w Tłustym Kąsku jest mnóstwo słonecznika i widać orzechy, krokosz, ostropest. W tych eleganckich ziarnach powyżej też jest słonecznik, ale mniej, orzechów brak (z ceny to nie wynika, te gorsze ziarna były drogie, pewnie z powodu ślicznego pudełka). Ale to, na co od razu zwróciłam uwagę, to że ziarna od producenta nasion wyglądają tak, jakby ktoś wymyślił świetny sposób na utylizację nie kiełkujących nasion trawy, warzyw i kwiatów, i dodał trochę prosa, słonecznika, kukurydzy i owsa żeby użyć niektórych składników z popularnych mieszanek dla ptaków. Niestety przy jej tworzeniu nie wzięto pod uwagę tego, co ptaki lubią (a lubią ziarna oleiste) ani co jest im potrzebne (np. ostropest). Oczywiście do pewnego stopnia można wzbogacać ziarna dla ptaków dobrej jakości nasionami warzyw czy kwiatów, ale ptaki niekoniecznie będą chciały je jeść. Wiemy że ptaki lubią jeść nasiona roślin kapustnych (nie wszystkie, niektóre) i na przykład nasturcji, ale gardzą nasionami trawy czy pomidorów. Za to każde nasiona chętnie jedzą myszy. Ja tam wolę aby to co wypadnie z karmnika zjadał rudzik niż gryzoń.
Aspekt ekonomiczny związany z… noszeniem kilogramów
A teraz krótkie a dosadne zobrazowanie dlaczego nie warto szukać ziaren dla ptaków na najniższych półkach cenowych, czyli najczęściej wielkich i ciężkich worków z marketu. Chyba że ktoś chce zamiast siłowni ponosić sobie kilogramy. Otóż tanio wychodzi taka mieszanka, która jest w całości zjadana, a nie w większości rozrzucana pod karmnikiem. Oczywiście, zawsze coś spadnie, ale chodzi o to, aby ptaki zjadły jak najwięcej, a nie wybierały sobie spośród pszenicy pojedyncze słoneczniki. Te mniej smaczne ziarna zrzucą na ziemię, i po co było je w ogóle wsypywać do karmnika? Za kilogram wychodzi tanio, ale to nie znaczy że się zaraz nie skończy ten wielki worek w niskiej cenie, z trudem przetransportowany ze sklepu.
Na koniec tutaj znajdziesz ziarna dla ptaków dobrej jakości, które od lat cieszą się pozytywnymi opiniami naszych Klientów: