W leśnej ściółce można spotkać naprawdę piękne grzyby.
Będąc na spacerze w lesie, dla chętnych nazywanym grzybobraniem, szukamy grzybów, które są jadalne. Zarówno wśród nich, jak oprócz nich, są leśne cudeńka – piękne grzyby, wdzięczny obiekt do fotografowania. Na pewno lepszy niż ptaki, które odfruwają z kadru. Grzybowe piękności, warto dla nich udać się w ciepły poranek do lasu.
Wśród niezwykłych z wyglądu grzybów wzrok przyciągają takie, które nie noszą kapeluszy. Strzępiaste, ozdobione falbankami – na przykład takie:
Spróbujcie dotknąć huby – jest bardzo miła w dotyku. Jest to częsta i zróżnicowana grupa grzybów. Czasem w zasięgu wzroku widać 5-10 różnych gatunków hub.
Opieńki i inne grzyby występujące na drzewach, pniakach, gałęziach które spadły – to takie dodatkowe ozdoby. Las bez nich wyglądałby dużo gorzej.
Oczywiście najładniejsze leśne piękności to muchomorki, mamy dla Was takie:
Na grzybach lepiej się znać, żeby je zbierać, ale żeby je podziwiać, wystarczy przejść się po lesie.
Gdy chodzisz po lesie z koszykiem, spotykasz co chwila grzybki tak ładne, jak te ze słoiczków kupowanych przed Wielkanocą do sosu tatarskiego. Niestety, nie wszystkie z brązowym kapeluszem nadają się do zjedzenia.
A czasem za myślisz: nie, to na pewno jest trujące, przecież jest czerwone. Błąd! Okazuje się, że niektóre, nawet blaszkowe, są nawet smaczne.
I na koniec… Chyba nikt nie ma wątpliwości skąd nazwa: muchomor bezwstydny, inaczej sromotnik smrodliwy:
Leśne atrakcje nie grzybowe
Nawet jeśli wracamy z niemal pustymi koszami, każdy spacer po lesie to dobry ruch dla zdrowia. A dla oczu – cudowne widoki. Na przykład możemy trafić na małe wrzosowisko.
A co do mieszkańców lasu, rozglądnijcie się w kałużach, może są zamieszkane?
A co powiecie na takiego włochatego stwora:
Podsumowując, zapraszamy do lasu. Nie znudzicie się, świat jest bardzo ciekawy. Może uda się Wam zobaczyć coś ciekawszego, niż tylko prawdziwki i maślaki…