Jak zrobić rozsadę, co wybrać, co zrobić po kolei, plan działania dla ogrodnika na marzec
Jak zrobić rozsadę roślin jednorocznych do ogrodu i kiedy zacząć, tutaj przedstawiamy kompleksowy poradnik.
Kiedy kwitną pierwsze kwiaty, takie jak ranniki zimowe, ciemierniki, oczar, kiedy jeszcze dokarmiamy ptaki – wtedy też zabieramy się do tworzenia sadzonek warzyw i kwiatów jednorocznych. Chcesz mieć obfity warzywnik albo cudownie kolorowe kwiaty na balkonie, w ogrodzie, na tarasie? A może chcesz się cieszyć zapachem bazylii czy tymianku od ziarenka? Jeśli tak, zabierz się do pracy w marcu.
Po co robimy rozsadę?
To proste, chodzi o to, że wiele fantastycznych roślin jednorocznych ma długi okres wegetacji. Od nasionka do plonów, w postaci czy to warzyw (np. ogórek), czy owoców (np. poziomka) czy kwiatów (np. lewkonia) mija wiele tygodni. A są to przy okazji rośliny ciepłolubne, które nie znoszą przymrozków. Nie możemy ich zatem wysiać do gruntu w marcu, bo nocny chłód może je zabić, jak tylko skiełkują. Ani nie możemy czekać do połowy maja z wysiewem, gdyż nie zdążymy się nimi nacieszyć przed końcem sezonu. Dlatego sadzimy do gruntu sadzonki, czyli właśnie rozsadę.
Oczywiście, można rozsadę kupić w centrum ogrodniczym (jeśli akurat będzie to, co chcemy mieć u siebie). Ale czy nie lepiej spróbować samemu? Uczucie, którego doznasz, jedząc pomidory wyhodowane od ziarenka, jest bezcenne. Poza tym, jeśli robisz to samodzielnie, możesz zdecydować, co to dokładnie ma być – czy jarmuż czerwony, czy może bazylia cynamonowa albo może kapusta pak choi czy fenkuł, możesz kupić nasiona, jakie tylko chcesz.
Jest jeszcze jeden argument za tworzeniem samodzielnym rozsady. Chodzi o późniejsze zagospodarowanie grządki, pojemników czy rabat na zewnątrz, czyli miejsca docelowe. Otóż sadząc podrośnięte sadzonki oszczędzamy sobie kłopotów z utrzymywaniem wschodzących roślin na zewnątrz, gdzie lista zagrożeń jest duża – wysychanie, ślimaki, przymrozki, chwasty. W tym najważniejszym okresie życia rośliny, który decyduje o tym, czy roślina przetrwa i wyda plon, łatwiej ją chronić w domu na parapecie niż na zewnątrz. Na parapecie jest zawsze dobra temperatura, wilgoć tak szybko nie odparowuje, nie ma wiatru. My też jesteśmy bliżej i szybciej zareagujemy, widząc więdnące rośliny, niż w ogrodzie, do którego trzeba wyjść.
Które rośliny przeznaczamy na rozsadę?
Najpopularniejsze warzywa na rozsadę to pomidory i papryka. Należy je wysiać już w marcu do małych doniczek, aby uzyskać sadzonki do wysadzenia na miejsce stałe po przymrozkach w maju. Gdybyśmy bowiem po prostu wysiali pomidory w maju, nie zdążą zaowocować obficie przed jesienią.
Inne warzywa to na przykład: por, kalafior, wszelkie kapusty i sałaty, niezwykle zdrowy jarmuż, kalarepa, burak liściowy i wiele innych.
Zioła i rośliny przyprawowe to doskonały materiał na rozsadę. Zioła, zwłaszcza śródziemnomorskie takie jak tymianek czy rozmaryn, nie lubią przymrozków. Zatem posadź je w ziemi w postaci rozsady.
Kwiaty – tu lista jest długa. Przede wszystkim przyjmijmy, że o ile obecnie nie ma już wiele mroźnych dni w kwietniu, jak to jeszcze było w latach 60 czy 70 ubiegłego wieku, to i tak wiele kwiatów nie zniesie przymrozków nawet chwilowych. Kiedyś uważało się, że na przykład aksamitki (zwane śmierdziuszkami) można uprawiać wyłącznie z rozsady. Obecnie w większości Polski śmiało siej je bezpośrednio do gruntu pod koniec kwietnia. A następujące gatunki lepiej mieć z sadzonek:
astry, begonie, cynie, gazanie, goździki, koleusy, kocanki, kropliki, lewkonie, lobelie, niecierpki, petunie, szałwie, szarłat, tytoń, werbena, złocienie, żeniszki i wiele innych.
I tak, możesz kupić sadzonki, i to kwitnące, w maju, ale jak je zrobisz samodzielnie, oszczędzisz pieniądze i będziesz mieć mnóstwo satysfakcji.
Jak zrobić rozsadę, aby było jak najmniej strat
Potrzebne będą takie rzeczy:
– wielodoniczki torfowe (ekologiczne i lepsze dla roślin niż plastikowe, niżej wytłumaczymy dlaczego);
– podłoże kokosowe lub ziemię w workach (kto lubi dużo nosić, jak ktoś woli nie nosić ziemi, kokos jest mały, suchy i lekki a tak samo dobry);
– nasiona.
Zamiast doniczek torfowych można zrobić je z papieru gazetowego, do tego używamy takich drewnianych gadżetów:
Podłoże kokosowe zalej wodą, aby spęczniało, najlepiej w wiaderku. Tak uzyskasz mnóstwo doskonałej ziemi, w której znakomicie kiełkują wszelkie rośliny. Tym podłożem wypełnij minidoniczki. Do każdej posiej kilka nasion. Całość możesz ułożyć na podkładce na parapecie. Kiełkujące rośliny potrzebują dużo podlewania, więc podkładka jest po to, aby nie zniszczyć parapetu.
Podlewaj rośliny codziennie, a jak skiełkują, w każdej doniczce zostaw tylko jeden, najlepszy egzemplarz.
W maju przesadź sadzonki na miejsce stałe. I tu uwaga! Nie wyciągaj ich z doniczki torfowej, bo po co? Chyba nie chcesz uszkodzić delikatnych, młodych korzeni? One w miarę wzrostu rośliny przerosną przez doniczkę, która się rozłoży. Wyższość doniczek torfowych nad plastikowymi, oprócz oczywistych plusów dla środowiska, to większa ochrona korzeni rozsady. Dawniej polecano pikowanie sadzonek, jednak praktyka pokazuje, że lepiej nie wyciągać roślin z ziemi, bo mogą długo odchorowywać taką “podróż”.
Kilka słów na temat miniszklarenek na parapet
Jak zrobić rozsadę w optymalnych warunkach? Przez pierwszy tydzień lub dwa, kiedy rośliny zaczynają kiełkować, bardzo pomaga przezroczysta pokrywa z wentylacją. Dawniej polecano przykrywać rozsadę workiem plastikowym, ale ryzykujemy wówczas pleśnienie i gnicie. Wentylacja zapewnia prawidłowy obieg powietrza, a pokrywa chroni przed przeciągami i nagłymi zmianami temperatury, zatrzymuje też wilgoć w podłożu.
Są też szklarenki z podwójnym dnem, które ratują przed przelewaniem i gniciem od nadmiaru stojącej wody.