Jak powstaje gnojówka z pokrzyw? Czy warto ją przygotować i do czego służy?
Gnojówka z pokrzyw jest uważane przez wielu ogrodników za remedium na wszelkie ogrodowe kłopoty. Ma pomagać przy ataku mszyc, chorób grzybowych i zaopatrywać rośliny w brakujące składniki odżywcze, czyli powinna mieć własności nawozu. Czy tak jest rzeczywiście? Przeprowadziliśmy eksperyment, aby sprawdzić, czy gnojówka z pokrzyw rzeczywiście działa.
Zbieranie pokrzyw
We własnym ogrodzie nie każdy ma odpowiednią ilość pokrzyw, aby nastawić z nich gnojówkę. Jeśli komuś wyrosła ładna, ale tylko jedna kępa tych pożytecznych roślin, proponuję pozostawić je dla motyli. A po surowiec na gnojówkę udajmy się na łąkę, do lasu lub parku. Spacer niech już będzie pierwszą korzyścią jaką odniesiemy z akcji “gnojówka”!
Jak przygotować gnojówkę z pokrzyw
Zebrany materiał wrzucamy do wiadra i zalewamy z całości wodą. Następnie spokojnie czekamy około 4 tygodni.
Gnojówkę z pokrzyw rozcieńczamy z wodą w proporcji 1:10. Można nią albo podlewać ziemię pod roślinami (jako nawóz), albo opryskiwać.
Uwagi co do procesu przygotowania gnojówki: zapach i rodzaj wiadra
Tak, podczas tej 4 tygodniowej fermentacji wiadro z gnojówką śmierdzi, stąd nazwa. Niestety trzeba znaleźć takie miejsce, żeby nam to nie przeszkadzało. Przykry zapach po 4 tygodniach, kiedy proces fermentacji się kończy, jest znacznie mniej intensywny. Opryskane gnojówką róże nadal pięknie pachną, a pomidory bez obaw można jeść. Nic nie poczujemy po wyschnięciu roślin. Spotykane w internecie rady, żeby przygotowywać gnojówkę z pokrzyw w wiadrze z tworzywa, mają sens. Chodzi o to, że tworzywo jest obojętne chemicznie i nigdy nie wejdzie w reakcję z fermentującymi pokrzywami, a metalowe, nawet ocynkowane, może korodować. Nie chcemy przecież podlewać roślin metalami, ani wymieniać wiadra co roku. Wiadro z tworzywa, stojące przez cały sezon w ciemnym kątku ogrodu z gnojówką z pokrzywy, na pewno mniej się zniszczy niż wiadro z metalu.
Opryskiwacz lub konewka
Zastosowaliśmy gnojówkę zarówno do podlewania nią pomidorów, jak i do oprysków. Ponieważ na rezultaty wiadomo, trzeba trochę poczekać, powtarzaliśmy zabiegi co tydzień. Czy gnojówka jest skuteczna? Najlepiej samemu przygotuj cały eksperyment!